Kevin Spacey musi zapłacić 31 mln dolarów firmie, która wyprodukowała serial Netfliksa "House of Cards". Taką decyzję podjął sąd, który uznał, że oskarżony o molestowanie seksualne aktor naraził wytwórnie na ogromne straty finansowe.

Aktora pozwała firma produkująca serial - MRC II Distribution Co. Spacey miał naruszyć zasady kontraktu. Gdy pojawiły się wobec niego zarzuty o molestowanie seksualne, był gwiazdą piątego sezonu "House of Cards". Aktor stracił rolę - nie wystąpił już w szóstym sezonie, który został skrócony z 13 do 8 odcinków.

Oskarżony o napaści na tle seksualnym

Kevin Spacey w czerwcu został formalnie oskarżony o cztery napaści na tle seksualnym, których miał się dopuścić przed laty w Wielkiej Brytanii. Zarzuty dotyczą dwóch napaści na czterdziestokilkuletniego obecnie mężczyznę, do których miało dojść w Londynie w marcu 2005 r., a także napaści na trzydziestokilkuletniego obecnie mężczyznę w Londynie w sierpniu 2008 r. i napaści na kolejnego mężczyznę, obecnie również po 30. roku życia, do której miało dojść w kwietniu 2013 r. w Gloucestershire. Ponadto w związku z domniemaną napaścią z 2008 r. postawiono aktorowi dodatkowy zarzut "doprowadzenia do penetracyjnej czynności seksualnej bez zgody" ofiary.

Aktor, który już wcześniej zaprzeczał oskarżeniom, w lipcu przed sądem oświadczył, że nie przyznaje się do winy w żadnym z tych zarzutów. Po złożeniu tego oświadczenia został zwolniony za kaucją, a przesłuchania w tej sprawie odbędą się na początku przyszłego roku. Natomiast datę rozpoczęcia właściwego procesu, który ma potrwać trzy do czterech tygodni, wyznaczono na 6 czerwca 2023 roku.

Uznany aktor, dwukrotny zdobywca Oscara

62-letni Spacey jest dwukrotnym zdobywcą Oscara za role w filmach "Podejrzani" oraz "American Beauty". Wystąpił także w takich filmach jak "Siedem", "Tajemnice Los Angeles", "Glengarry Glen Ross", "Baby Driver", a także we wspomnianym serialu Netflixa "House of Cards". W 2016 roku został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego.