Aktor i piosenkarz Jared Leto wcieli się w rolę zmarłego w zeszłym tygodniu Hugh Hefnera. Film biograficzny o założycielu magazynu "Playboy" wyreżyseruje Brett Ratner (twórca m.in. serii "Godziny szczytu").

Aktor i piosenkarz Jared Leto wcieli się w rolę zmarłego w zeszłym tygodniu Hugh Hefnera. Film biograficzny o założycielu magazynu "Playboy" wyreżyseruje Brett Ratner (twórca m.in. serii "Godziny szczytu").
Jared Leto /DANIEL LEAL-OLIVAS /PAP/EPA

Jared to mój stary przyjaciel - powiedział Ratner w rozmowie z "The Hollywood Reporter". Kiedy usłyszał, że zdobyłem prawa do historii Hefnera, to powiedział mi, że chce go zagrać, bo chce go zrozumieć. Wierzę, że Jared sprosta zadaniu. To jeden z najlepszych współczesnych aktorów - dodał.

Na razie sam projekt jest we wczesnej fazie przygotowań. Ratner pracował nad nim już od 2007 roku, kiedy obraz chciało wyprodukować Universal Pictures. Wówczas rolę założyciela legendarnego magazynu dla mężczyzn miał się wcielić Robert Downey Jr.

Leto w kwietniu był w słynnym Playboy Mansion, kiedy gościł na premierze filmu dokumentalnego o Hefnerze. Ratner liczył, że aktor pozna się z Hefnerem, jednak ten był w złym stanie zdrowia i nie przyjmował gości. Myślę, że mamy tyle materiałów z Hefnerem, że Jared zdobędzie o nim tyle informacji, ile tylko mu będzie potrzebne - mówił reżyser.

Hugh Hefner zmarł w czwartek. Miał 91 lat. Przez magazyn "Time" został nazwany "prorokiem masowego hedonizmu". Podkreśla się także, że jego magazyn pełen roznegliżowanych kobiet pomógł w zapoczątkowaniu rewolucji seksualnej w latach 60.

(az)