Znany muzyk Jan Hnatowicz z grupy "Pod Budą" został ciężko ranny po porażeniu prądem - dowiedział się reporter RMF FM. Do wypadku doszło wieczorem na próbie przed koncertem na zamku w Suchej Beskidzkiej w Małopolsce.

Wieczorem w Suchej Beskidzkiej podczas próby muzycznej w sali rycerskiej zamku, tuż przed mającym się odbyć koncertem z udziałem także Krzysztofa Piaseckiego i Andrzeja Żurka, został porażony prądem znany muzyk Jan Hnatowicz, założyciel grupy "Pod Budą".

Hnatowicz upadł na podłogę, silnie uderzając się w głowę. Stracił przytomność, zatrzymała się akcja serca.

Do porażenia doszło w trakcie podłączania instrumentu muzycznego.

64-letni muzyk w stanie ciężkim został przewieziony na oddział intensywnej terapii w szpitalu w Suchej Beskidzkiej.

Wstępnie ustalono, że przyczyną porażenia prądem było nieprawidłowe podłączenie gniazda zasilającego do przewodów elektrycznych, znajdujących się wewnątrz ścian pomieszczenia.

Przewód tzw. fazowy został podłączony do tzw. bolca uziemienia, co spowodowało przeniesienie napięcia na obudowy urządzeń muzycznych.

(j.)