Hollywoodzka gwiazda Nicole Kidman wywołała "ekranowy skandal" na festiwalu w Cannes. Sławna australijska aktorka gra w dreszczowcu "The Paperboy" ("Doręczyciel gazet") Amerykanina Lee Danielsa. W filmie nie brakuje niezwykle odważnych i szokujących scen erotycznych.

Festiwalowi bywalcy są zgodni co do tego, że "Paperboy" to najbardziej ryzykowne przedsięwzięcie w całej karierze hollywoodzkiej gwiazdy. Jeszcze przed oficjalną, wieczorną premierą filmu całe Cannes dyskutowało o jego niezwykle kontrowersyjnych fragmentach. Chodzi m.in. o scenę w więzieniu, gdzie mężczyzna skazany za morderstwo prosi bohaterkę o wykonywanie szokująco sugestywnych gestów erotycznych, w tym symulację seksu oralnego na odległość, bo fizyczny kontakt pomiędzy nimi jest niemożliwy. W więziennym pomieszczeniu znajdują się wtedy inni ludzie, którzy nie bardzo wiedzą, jak się zachować. W porównaniu do tego sławna, kontrowersyjna scena z głośnego filmu "Nagi instynkt" z Sharon Stone jest - jak wyrażają się niektórzy obserwatorzy - "bajką dla grzecznych dzieci".

W "The Paperboy" Kidman z ostrym makijażem przypomina - jak wyrażają się niektórzy recenzenci - "seksualną lalkę Barbie". Australijska aktorka gra kobietę, która gustuje właśnie w więźniach i prowadzi z nimi erotyczną korespondencję. Kiedy mężczyzna skazany za morderstwo policjanta przysyła jej list, w którym opisuje swoje seksualne fantazje, bohaterka w pewnym sensie traci dla niego głowę.

W filmie występuje też 24-letni idol nastolatek - amerykański aktor Zac Efron, znany głównie z kinowej serii "High School Musical". Obserwatorzy sugerują, że jedna z szokujących scen z Nicole Kidman niszczy jego wizerunek "grzecznego chłopca". Część recenzentów wstrząśnięta była również brutalną sceną o charakterze homoseksualnym. To film gorący, seksualny i brudny - to słowa samego reżysera Lee Danielsa.

Szukałam niebezpiecznej roli. Sama jeszcze nie widziałam filmu w jego ostatecznej wersji - być może na projekcji będę trochę zażenowana - powiedziała Kidman na konferencji prasowej. Na przedpołudniowym pokazie dla prasy część dziennikarzy klaskała, inni gwizdali i wyrażali głośno swoją dezaprobatę. Zdaniem wielu z nich erotyczny dreszczowiec "The Peperboy" jest fatalnym filmem. Paradoksalnie jednak część festiwalowych gości wychwala odważną grę samej Nicole Kidman. Niektóre francuskie media przepowiadają jej już nagrodę dla najlepszej aktorki na tegorocznym 65. Międzynarodowym Festiwalu w Cannes i - być może - Oscara.

W piątek festiwalowym gościom pokazany zostanie niecierpliwie oczekiwany dreszczowiec "Cosmopolis" Davida Croneneberga z Robertem Pattinsonem w roli młodego miliardera. W czasie niedzielnej ceremonii wręczenia nagród okaże się natomiast, kto w tym roku zdobędzie Złotą Palmę.

Zobacz zwiastun filmu "Paperboy"