Czarne chmury cenzury zawisły nad festiwalem filmowym w Wenecji. Części filmów grozi zakaz wyświetlania, innym gruntowne cięcia, a niektórym ich twórcom wręcz więzienie po powrocie do domu.

Na przykład przedstawiciele władz Iranu skonfiskowali taśmę matkę filmu Babaka Payami'ego "The Silence Between Two Thoughts", w wolnym tłumaczeniu "Cisza między dwoma myślami" nie chcąc dopuścić do pokazu filmu w Wenecji.

Opowiada on o rozkazie zgwałcenia więźniarki wydanym przez jednego z dowódców Talibów, tak by po śmierci nie dostała się do raju. Film udało się jednak przeszmuglować i ma zostać pokazany w Wenecji jeszcze w tym tygodniu.

Miecz Damoklesa zawisł też nad obrazem Dervis'a Zaim'iego, który jak mówi sam autor jest "pierwszym filmem o zjednoczonym Cyprze". Opowiada o masakrze przeprowadzonej przez cypryjskich Turków na cypryjskich Grekach. Takie przedstawienie wydarzeń z 1974 roku, to według oficjalnej, obowiązującej w Ankarze wersji, "czysta herezja".

18:00