​Nie żyje polski alpinista poszukiwany na górze Kazbek na Kaukazie. Jego ciało na wysokości ponad 4 tys. metrów odnaleźli gruzińscy ratownicy. Trwają poszukiwania dwóch innych Polaków, którzy wyruszyli z nim w górę. Informację na ten temat dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

Rosyjskim służbom ratunkowym, które zaangażowały się w akcję, udało się we wtorek użyć śmigłowca ratunkowego. Wleciał on na wysokość ponad 4 tys. metrów. Załoga zauważyła wtedy, że gruzińscy ratownicy znaleźli miejsce noclegu jednego z polskich alpinistów. Warunki pogodowe nie pozwoliły natomiast Rosjanom na wysadzenie na miejscu swoich ratowników. Widząc pomoc Gruzinów, przerwali akcję poszukiwawczą.

Gruzińscy ratownicy znaleźli ciało jednego polskiego alpinisty. Wciąż szukają natomiast dwóch młodych Polaków, którzy razem z nim wyruszyli w niedzielę na Kazbek. Ich los jest nieznany. Gruzini przerwali już dzisiejsze poszukiwania ze względu na warunki pogodowe. Akcja będzie kontynuowana w środę.

Spotkali się w dawnej stacji

Polacy próbowali wspiąć się na szczyt góry od strony Gruzji. Prawdopodobnie na wysokości ponad 4 tys. metrów stracili orientację. W pierwszych doniesieniach pojawiały się informacje o tylko jednym zaginionym alpiniście z Polski. Według nieoficjalnych informacji RMF FM, w dawnej stacji meteorologicznej na południowym stoku góry spotkały się natomiast dwie grupy Polaków. W jednej było dwóch mężczyzn i kobieta, a w drugiej - dwie kobiety i mężczyzna. Troje mężczyzn zdecydowało się zdobyć razem Kazbek. Kobiety nie czuły się natomiast na siłach i zeszły na dół. Czekają na informacje na posterunku policji. Nie wiedzą natomiast, co stało się z grupą mężczyzn i dlaczego się rozdzielili.

Góra Kazbek to jeden z najwyższych szczytów Kaukazu na granicy Gruzji z Rosją o wysokości ponad pięciu tysięcy metrów. Kazbek leży w Paśmie Bocznym Wielkiego Kaukazu, podobnie jak Elbrus (5642 m n.p.m.) oraz Tebulosmta (4492 m n.p.m.).