Lęborki sanepid wyjaśnia, dlaczego 20 dzieci z Będzina w wieku 9 i 10 lat, które były na zielonej szkole w Łebie, źle się poczuło i miało objawy zatrucia. Inspektorów wczoraj wieczorem zaalarmował jeden z rodziców. Informację dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Według zgłoszenia dzieci miały mieć nudności i biegunkę. Pozbawione miały być też opieki lekarza. Gdy sanepid dotarł na miejsce, lekarz udział jednak pomocy dzieciom. Większości wystarczył podanie leków przeciwwymiotnych.
Dwoje z nich miało także wysypkę. W szpitalu podano im więc kroplówkę. Rodzice wypisali je jednak przed zakończeniem badań.
Inspektorzy biorą pod uwagę wszelkie możliwe przyczyny zatrucia - opiekunka dzieci zapewnić miała ich, że dzieci nie jadły niczego poza ośrodkiem. Jak usłyszał reporter RMF FM od inspektorów z Lęborka, w tym miejscu żywi się aktualnie ponad 300 osób. Objawy wystąpiły jednak wyłącznie wśród 20 dzieci.
(mpw)