​Krewni 82-letniego mężczyzny chorego na Alzheimera byli w szoku, kiedy zobaczyli jego ukochane zwierzę. Mężczyzna trafił do domu opieki, gdzie nie mógł zabrać swojego kota. Bliscy chorego, którzy poszli do jego mieszkania, na początku myśleli, że kot leży pod kocem. Później okazało się, że zwierzę wyglądające jak monstrum nie było strzyżone przez kilkanaście lat.

"Ten biedny kot trafił do nas po tym, jak jego właściciel trafił do domu opieki" - napisała na Facebooku Animal Rescue League Shelter & Wildlife Center, organizacja zajmująca się ochroną zwierząt.

Rosnąca latami sierść utworzyła trudne do usunięcia "dredy". Pracownicy organizacji usunęli kilkukilogramowe futro z ciała zwierzęcia. Dzięki temu kot od razu poczuł się lepiej. 

Teraz zwierzę trafi pod opiekę krewnych poprzedniego właściciela.

Kota znaleziono w piwnicy. Paul Russell, bliski chorego, powiedział: “Na początku myślałem, że na kocie leży koc. Następnego dnia poszedłem do piwnicy, w której przebywał i wtedy to zobaczyłem. Mój Boże, to kot!".

14-letni "Hidey" przez kilka dni po strzyżeniu chował się pod łóżkiem i nie ufał ludziom. Teraz powoli przekonuje się do nowo poznanych osób.

Pracownicy organizacji przyznają, że nigdy wcześniej nie widzieli czegoś takiego. Nawet kiedy przeszukiwali internet, nie mogli znaleźć podobnych przypadków.

(łł)

Fox News