Czarny piątek już w czwartek. Większość amerykańskich sieci zapowiedziała, że w tym roku wielkie wyprzedaże rozpocznie już w Święto Dziękczynienia, czyli jeden z nielicznych dni w roku, kiedy w USA wszystkie sklepy zawsze były zamknięte.

Na tydzień przed wielkimi wyprzedażami są miejsca, gdzie ludzie już zajęli kolejkę, aby w chwili otwarcia jak najszybciej wbiec po telewizor, pralkę czy zmywarkę. Przed niektórymi sklepami wyrosły już namiotowe miasteczka.

Namiot jest naprawdę duży, mamy koce, poduszki żeby było nam cieplej - przyznał pewien mężczyzna. Wszyscy stoją, a właściwie leżą na materacach, choć tak naprawdę nie wiedzą jeszcze, co akurat tego dnia będzie tańsze.

Chciałabym laptop i iTouch słyszę. Ale wszyscy zdają sobie sprawę, że kto pierwszy ten lepszy. Sklepy otwierają o 6 i czasem dobre oferty są tylko przez 2 godziny - skomentowała młoda kobieta.

Choć nie brakuje szaleńców, to jednak wielu kręci głowami ze zdziwieniem patrząc na tych, którzy przed sklepem spędzą ponad tydzień. Nie ma mowy! to szaleństwo, obłąkanie - mówią.

Ale handlowcy i na takich znaleźli sposób. Po czarnym piątku w sklepach jest Cyber Monday, czyli dzień wyprzedaży internetowych. Z domu nie trzeba wychodzić.