W Terre Haute w stanie Indiana w czwartek wykonano kolejną federalną karę śmierci, siódmą odkąd w lipcu, po 17 latach przerwy, Sąd Najwyższy USA zezwolił władzom federalnym na wznowienie egzekucji. Po raz pierwszy stracony został czarnoskóry mężczyzna - skazany za zabójstwo dwojga ludzi.

40-letni Christopher Vialva został uśmiercony w więzieniu federalnym w Terre Haute przez wstrzyknięcie trucizny. Była to druga w tym tygodniu federalna egzekucja, we wtorek stracony został 50-letni William LeCroy, skazany za gwałt i morderstwo.

Vialva w 1999 roku, jako 19-latek zastrzelił Todda i Stacie Bagley'ów i spalił ich ciała w bagażniku ich samochodu. Przed wykonaniem kary wyraził ubolewanie z powodu popełnionego czynu i powiedział, że teraz jest "innym człowiekiem". Popełniłem ogromny błąd, gdy byłem zagubionym dzieckiem i odebrałem dwa cenne życia. Każdego dnia chciałbym móc naprawić to zło - mówił.

Byłem uwięziony przez ponad 20 lat, ale to nie był czas zmarnowany. To była dla mnie podróż w kierunku rozwoju i skruchy. Myślałem o Bagleyach, wiedziałem, że byli ważnymi osobami i głęboko żałuję swoich czynów. Zabrałem od was waszych ukochanych. Ich słowa sprawiły, że przeszedłem na ścieżkę nawrócenia. Na jej końcu znalazłem zbawienie i Mesjasz kieruje moim życiem od ponad dekady. Dziękuję Bagleyom za to. Bagleyowie są bohaterami. Żyli w wierze i ta wiara była inspiracją - powiedział. 

14 lipca Sąd Najwyższy USA zezwolił na wznowienie egzekucji, wykonywanych przez władze federalne po 17 latach przerwy, unieważniając odroczenie czterech egzekucji. Jeszcze tego samego dnia stracony został za pomocą śmiertelnego zastrzyku, także w Terre Haute, Daniel Lee, skazany za wielokrotne morderstwo.

Sądowe spory o dopuszczalność egzekucji za pomocą zastrzyku z trucizną sprawiły, że wykonywanie federalnych wyroków śmierci zostało wstrzymane w 2003 roku. W federalnych celach śmierci osadzonych jest obecnie 56 więźniów.