Pecha miał 37-letni mężczyzna, który usiłował okraść jeden z fast foodów w Marsylii, na południu Francji. W trakcie napadu rewolwer-atrapa rabusia rozpadł się, a on sam wpadł zaraz potem w ręce policji.

Złodziej próbował za pomocą swojego rewolweru-zabawki zastraszyć sprzedawczynię, obsługującą przez okienko zmotoryzowanych klientów. Kobiecie udało się jednak zatrzasnąć okno. Sprawca próbował rozbić szybę, ale połamał swoją fałszywą broń.

Zaraz po tym, niedoszły złodziej wpadł w ręce policji. Okazało się, że mężczyzna był już wcześniej notowany.