Zacięta wojna dyplomatyczna wybuchła pomiędzy Paryżem i Teheranem o byłą francuską studentkę, która jest sądzona w Iranie za szpiegostwo. Jak informuje korespondent RMF FM Marek Gładysz, być może już dziś zostanie ona warunkowo zwolniona z irańskiego więzienia za kaucją.

Zwolnienia kobiety domaga się francuski rząd, który zgodził się już na zapłacenie kaucji. Nieoficjalnie mówi się o sumie nawet pół miliona euro. Irański reżim chce jednak, by 24-letnia Clothilde’a Reiss czekała na wyrok we francuskiej ambasadzie w Teheranie.

Przypomnijmy, że tej byłej studentce grozi kara śmierci za to, że filmowała telefonem komórkowym demonstracje irańskiej opozycji i – jak twierdzą sędziowie Trybunału Rewolucyjnego - przekazała francuskim władzom raporty na temat protestów i irańskiego programu nuklearnego. Aby rozwiązać tę patową sytuację, Paryż liczy na wsparcie Syrii, która z kolei żąda zniesienia nałożonych na nią amerykańskich sankcji.