Tysiące statków, łodzi, kutrów, holowników i kajaków wzięło w niedzielę udział w paradzie będącej główną atrakcją obchodów 60-lecia panowania brytyjskiej królowej. Elżbieta II pojawiła się na uroczystości w towarzystwie 90-letniego księcia Filipa, noszącego ceremonialny mundur admirała floty.

Spektakularne przepłynięcie Tamizą kolorowej flotylli około tysiąca jednostek uznano za organizacyjny sukces, wymagający koordynacji na wielu szczeblach. Na Tamizie spuszczono zapory zapobiegające nadmiernemu podniesieniu poziomu wody i wprowadzono ograniczenie prędkości do 4 węzłów. Wcześniej przećwiczono musztrę na wodzie.

Rodzina królewska oglądała początek rzecznej defilady z pokładu barki "The Spirit of Chartwell", a jej zakończenie z okrętu HMS President. Poszczególne jednostki witały ją syrenami pokładowymi. Londyńska Orkiestra Symfoniczna, mijając HMS President, odegrała "Jowisza" z "Planet" Gustava Holsta, a wcześniej "Muzykę na Wodzie" Georga Friedricha Haendla.

Około godziny 14.15 ubrana w biały kostium ze srebrnymi zdobieniami Elżbieta II, w towarzystwie księcia Filipa w galowym mundurze admirała floty, przyjechała na molo Cadogan w pobliżu mostu im. Alberta w dzielnicy Chelsea, po czym motorówką, ściągniętą specjalnie na tę okazji, z wycofanego z użytku w 1997 r. królewskiego jachtu "Britannia", dojechała do barki "Spirit of Chartwell" zacumowej przy moście Battersea.

Flotyllę otwierała parada około 250 łodzi wioślarskich, kajaków, weneckich gondoli, łodzi Maorysów, pontonów i innych jednostek bez własnego napędu. Następnie przepłynęły przed nią małe łodzie, reprezentujące 54 państwa Wspólnoty Narodów (Commonwealth), którego Elżbieta II jest głową.

Następnie "Spirit of Chartwell" popłynął w stronę słynnego zwodzonego mostu Tower Bridge, który od kilku dni ma nowe oświetlenie. Most, wybudowany w stylu wiktoriańskiego neogotyku i oddany do użytku w 1894 roku, wkomponowany jest architektonicznie w Tower - obronną i pałacową budowlę, wzniesioną przez Wilhelma Zdobywcę.

Królowej towarzyszyła rodzina

Wraz z Elżbietą II na pokładzie luksusowej jednostki był książę Edynburga Filip, książę Walii Karol, książę Cambridge William z żoną Catherine oraz książę Harry. Kreację księżnej Cambridge uznano za "olśniewającą". Książę William był w mundurze RAF-u.

Barka udekorowana w stylu królewskich barek z XVII i XVIII wieku z dwoma tronami pod baldachimem płynęła w trzeciej sekcji, tzw. królewskiej. Tuż za nią na barce "Havengore", którą w 1965 r. przetransportowano trumnę Winstona Churchilla, płynęli książęta Andrzej i Edward. Na łodzi Trinity House No 1 znajdowała się księżniczka Anna i dalsza rodzina królewska.

Flotylla mijała mosty i bulwary pełne ludzi. Niektórzy dla zapewnienia sobie lepszego miejsca koczowali od kilku dni. Największym wzięciem cieszyły się patriotyczne parasolki w kolorach niebieskim, białym i czerwonym z nałożonymi na siebie krzyżami św. Jerzego, św. Andrzeja i św. Patryka (tzw. Union Jack).

Tak spektakularnego widowiska nie było od XVII wieku

Po raz ostatni równie spektakularne widowisko prezentowano w 1662 r. za panowania Karola II. Koszty imprezy, która jest pomysłem następcy tronu księcia Walii Karola, oceniane są na 10 mln funtów. Jednym ze sponsorów jest znana sieć supermarketów Sainsbury's, ale żadnym firmom nie wolno z tej okazji się reklamować. Na reporterów nałożono zakaz wymieniania nazw firm i eksponowania znaków towarowych.

Elżbieta II odziedziczyła tron 6 lutego 1952 roku. Jedynym monarchą, który przed nią świętował 60-lecie panowania była Wiktoria (1897), panująca przez 64 lata.