Prawie 90 dzieci uratowanych, ponad 350 osób aresztowanych - to efekt przeprowadzonej w tym miesiącu w Chinach obławie na porywaczy dzieci. Akcja objęła aż 9 regionów kraju i pozwoliła na rozbicie 9 gangów handlarzy żywym towarem.

Według chińskich władz gangi zajmujące się porywaniem, handlem i przemytem dzieci działały na bardzo dużym obszarze. Często dzieci porwane w jednej prowincji przewożone były do innej.

Agencja Xinhua podaje przykładowe stawki jakimi operowali gangsterzy. Twierdzi, że miesięczny chłopiec z Yunnan został sprzedany rodzinie z Fujian za 62 800 juanów, czyli równowartość 10 tysięcy dolarów. Cena dziecka w niektórych przypadkach mogła sięgnąć nawet 90 tysięcy juanów.


Pomimo ostrych kar, w tym kary śmierci, handel dziećmi stanowi w Chinach jest powszechnym procederem. Dla trudniących się tym gangów jest bardzo zyskowny. Do łamania prawa zachęca też bardzo duży jest popyt na dzieci. Z jednej strony jest on napędzany przez tradycję - zapotrzebowanie chłopców, a z drugiej, restrykcyjną politykę państwa, pozwalającą na posiadanie tylko jednego dziecka.

W zeszłym roku policja w Chinach uratowała 8 660 porwanych dzieci.