Zmarł Wadim Bakatin, ostatni przewodniczący sowieckiego KGB – informują rosyjskie media państwowe. Miał 84 lata.

Bakatin został wyznaczony przez Michaiła Gorbaczowa na szefa służby bezpieczeństwa po tym, jak jego poprzedni przewoniczący, Władimir Kriuczkow, odegrał wiodącą rolę w nieudanym puczu wymierzonym w przywódcę ZSRR w sierpniu 1991 roku.

Bakatin odpowiadał się za pomysłem odtajnienia części archiwów KGB, aby rzucić światło na nierozwiązane tajemnice, takie jak zabójstwo prezydenta USA Johna F. Kennedy'ego.

Masz rację - archiwa dotyczące tych tajemnic, w których ustalenie prawdy ma wielkie znaczenie dla ludzkości, muszą zostać odtajnione - mówił Bakatin w wywiadzie telewizyjnym niedługo po tym, jak został przewodniczącym KGB.

Reuters informuje jednak, że Bakatin nigdy nie zdążył spełnić tej obietnicy, ponieważ Związek Radziecki upadł w ciągu kilku kolejnych miesięcy.

Bakatin przekazał natomiast Stanom Zjednoczonym torbę pełną urządzeń podsłuchowych i zestaw planów pokazujących, jak agenci KGB inwigilowali ambasadę USA w Moskwie. Trafił wówczas na pierwsze strony gazet, a prasa pisała o "geście dobrej woli".

Chcę wam je przekazać i chcę, aby zostały przekazane waszemu rządowi, bez żadnych zobowiązań, bez żadnego "coś za coś", w nadziei, że być może uda nam się jakoś wam odwdzięczyć, zaoszczędzicie trochę pieniędzy, może kiedyś będziecie mogli ponownie wykorzystać ten budynek - miał powiedzieć Bakatin, cytowany przez "Washington Post" w grudniu 1991 roku.