Amerykański pastor został porwany przez uzbrojonych mężczyzn, gdy odprawiał nabożeństwo w kościele w Republice Południowej Afryki. W akcję poszukiwawczą zaangażowano elitarną jednostkę policji RPA.

  • Amerykański pastor, Josh Sullivan, został porwany podczas nabożeństwa w kościele Fellowship Baptist Church w Motherwell.
  • Do świątyni wtargnęło czterech uzbrojonych i zamaskowanych mężczyzn.
  • Sprawcy uciekli samochodem należącym do duchownego. Porzucony samochód został później odnaleziony.
  • Sprawą zajęła się elitarna jednostka policji RPA.
  • W chwili porwania w kościele obecna była żona oraz dzieci Sullivana.
  • Do tej pory nie zażądano okupu za uwolnienie Sullivana.

Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem. Josh Sullivan odprawiał nabożeństwo w kościele Fellowship Baptist Church w Motherwell w Prowincji Przylądkowej Wschodniej. Jak poinformował w rozmowie z BBC rzecznik lokalnej policji Andre Beetge, w pewnym momencie do świątyni "weszło czterech uzbrojonych i zamaskowanych podejrzanych mężczyzn".

Porwali oni pastora, ukradli dwa telefony, po czym uciekli samochodem należącym do 45-letniego duchownego. Policja później znalazła porzucony pojazd, ale nie było śladu po Sullivanie.

Elitarna jednostka w USA

Beetge dodał, że sprawę przekazano elitarnej jednostce policji RPA, znanej jako Hawks, która bada poważne przestępstwa zorganizowane i handlowe, a także korupcję na wysokim szczeblu. Policja obecnie działa na wielu płaszczyznach, aby odnaleźć ofiarę i schwytać sprawców - powiedział rzecznik prasowy Hawks, ppłk Avele Fumba.

Rzecznik Departamentu Stanu USA poinformował BBC, że wie o porwaniu obywatela USA w Republice Południowej Afryki.

Pełnomocnik rodziny porwanego mężczyzny, Jeremy Hall, powiedział lokalnej gazecie "TimesLive", że w chwili zdarzenia w kościele była też żona oraz dzieci Sullivana. Jak dodał, porywcze znali jego imię.

Według portalu News24, nie zażądano żadnego okupu.

"Misjonarz zakładający kościoły"

Sullivan na swojej stronie internetowej opisuje siebie jako "misjonarza zakładającego kościoły". Jak informuje BBC, w 2018 roku przeprowadził się z żoną i dziećmi do Republiki Południowej Afryki, aby założyć kościół dla osób posługujących się językiem xhosa.

Według statystyk policyjnych, w ciągu ostatniej dekady liczba porwań w Republice Południowej Afryki wzrosła o 264 proc.