USA z zadowoleniem przyjęły zapowiedź przeprowadzenia wyborów prezydenckich w Jemenie. W rozmowie telefonicznej z wiceprezydentem tego kraju, doradca ds. bezpieczeństwa prezydenta USA pogratulował narodowi jemeńskiemu rozpoczęcia politycznych przemian.

Jak poinformował Biały Dom, doradca prezydenta Baracka Obamy, John Brennan, i wiceprezydent Jemenu Abd ar-Rab Mansur al-Hadi zgodzili się, że szybko muszą zostać spełnione wszystkie warunki odejścia rządzącego od 1978 roku Jemenem prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.

Hadi wydał wczoraj dekret o przeprowadzeniu 21 lutego 2012 roku przedterminowych wyborów prezydenckich. Stało się to zgodnie z porozumieniem w sprawie pokojowego przekazania władzy, wynegocjowanym przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC).

Porozumienie, które w środę podpisał Salah, gwarantuje m.in. przyznanie immunitetu odchodzącemu prezydentowi i jego współpracownikom.

Tłumienie przez reżim protestów przeciwko 33-letnim autorytarnym rządom Salaha sprawiło, że kraj znalazł się na skraju wojny domowej.

W wyniku represji wobec demonstrantów, którzy domagali się ustąpienia prezydenta, i starć między jego zwolennikami oraz przeciwnikami zginęły od stycznia setki osób.