Mark Kirk republikański senator z Ilinois i największy zwolennik przyłączenia Polski do ruchu bezwizowego w amerykańskim Kongresie w szpitalu. Miał udar mózgu. Przeszedł operację. Kilka dni temu Kirk przebywał z wizytą w Polsce, gdzie spotkał się m.in. z prezydentem Bronisławem Komorowskim.

Stan Kirka jest stabilny, ale - jak poinformowali - lekarze ma częściowy paraliż lewej strony ciała. Operacja miała na celu zmniejszenie obrzęku mózgu.

Richard Fessler neurochirurg, który operował amerykańskiego polityka poinformował, że jest szansa, iż w wyniku wielomiesięcznej rehabilitacji senator powróci do zdrowia. Taką nadzieję wyrazili też przedstawiciele jego biura.

Senator "Kirkowski", bo właśnie tak bardzo często kazał do siebie mówić Polakom mieszkającym w USA, jest bardzo zaprzyjaźniony z chicagowską Polonią. Jest gorącym orędownikiem przyłączenia Polski do ruchu bezwizowego i budowy elementów systemu tarczy antyrakietowej w naszym kraju.