W poniedziałkowym trzęsieniu ziemi zginęło co najmniej 180 osób, głównie w Pakistanie i Afganistanie. Setki ludzi zostało rannych. Ostateczna liczba ofiar może być większa. Bilans jest na razie niepełny z powodu trudności w dotarciu do terenów objętych trzęsieniem.

W poniedziałkowym trzęsieniu ziemi zginęło co najmniej 180 osób, głównie w Pakistanie i Afganistanie. Setki ludzi zostało rannych. Ostateczna liczba ofiar może być większa. Bilans jest na razie niepełny z powodu trudności w dotarciu do terenów objętych trzęsieniem.
Afgański chłopiec ranny w trzęsieniu /GHULAMULLAH HABIBI /PAP/EPA

Trzęsienie ziemi miało magnitudę 7,5. Jego epicentrum znajdowało się w Afganistanie, ok. 80 km na południowy wschód od Fajzabadu, w trudno dostępnym regionie w Hindukuszu w prowincji Badachszan, która graniczy z Pakistanem, Tadżykistanem i Chinami. Hipocentrum (ognisko wstrząsów) znajdowało się na głębokości prawie 200 km. Badachszan to jeden z najuboższych i najbardziej zacofanych regionów Afganistanu; wiosną, gdy zaczynają topnieć śniegi, regularnie dochodzi tam do osunięć ziemi. W maju ub. roku pod zwałami błota zginęło co najmniej 350 ludzi. Prowincję nawiedzają też częste powodzie.

Władze Pakistanu podały, że zginęło tam co najmniej 147 osób, a około 600 zostało rannych. Najwięcej ofiar jest w  prowincji Chajber Pasztunchwa (dawna Północno-Zachodnia Prowincja Pograniczna) i na Terytoriach Plemiennych Administrowanych Federalnie. Docierają stamtąd informacje o zawalonych domach, panice, osunięciach się ziemi.

Premier Pakistanu Nawaz Sharif wezwał służby do wykorzystania wszelkich dostępnych środków, by przyjść z pomocą poszkodowanym. Jednocześnie pakistański minister informacji Pervaiz Rashid zapowiedział w poniedziałek, że jego kraj nie zwróci się o pomoc do wspólnoty międzynarodowej, gdyż ma wystarczające środki, aby pomóc poszkodowanym. Podziękował jednocześnie Indiom za zaoferowane wsparcie dla ofiar trzęsienia ziemi.

W Afganistanie liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia wzrosła co najmniej do 33 osób, a rannych jest ponad 200. W prowincji Tachar, gdzie w jednej ze szkół wybuchła panika podczas trzęsienia, zginęło 12 uczennic. W Kabulu doszło do przerw w dostawach energii elektrycznej i do awarii łączności telefonicznej. W północnych Indiach ludzie w panice wybiegali z domów. Wstrząsy były odczuwalne w Delhi i w Katmandu w Nepalu. W indyjskim Kaszmirze przestała działać telefonia komórkowa.

W kwietniu tego roku trzęsienie ziemi o sile 7,8 z epicentrum w Nepalu spowodowało śmierć ok. 9 tys. ludzi. W październiku 2005 roku trzęsienie o sile 7,6 w północnym Pakistanie zabiło ok. 75 tys. ludzi.