Trzech polskich żołnierzy zostało rannych po tym, jak rebelianci ostrzelali polsko-afgański patrol. Do zdarzenia doszło około 20 kilometrów od bazy Warrior. Wojskowi zostali przetransportowani do szpitala; ich życiu - jak zapewniają lekarze - nic nie zagraża.

Na miejsce strzelaniny natychmiast został wezwany śmigłowiec ewakuacji medycznej, którym rannych przetransportowano do bazy Ghazni. Tam udzielono im specjalistycznej pomocy - poinformował por. Sebastian Kostecki, rzecznik prasowy Polskiego Kontyngentu Wojskowego. Lekarze oceniają ich stan jako stabilny, ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.

W ataku zostały także uszkodzone dwa pojazdy typu dwa MRAP i jeden Rosomak.