Dziewięć osób zginęło, a 22 zostały ranne – w tym sześć bardzo ciężko - w wypadku autobusu z fińskimi turystami, do którego doszło na południu Hiszpanii. Autokar zderzył się z samochodem terenowym i koziołkował. Zawinił nietrzeźwy kierowca terenówki, który nieprawidłowo wyprzedzał.

Wypadek miał miejsce na autostradzie AP-7 w Andaluzji, nieopodal nadmorskiego kurortu Banalmadena. Autobus zmierzał na lotnisko w Maladze, skąd kończąca urlop w 

Hiszpanii grupa Finów miała wrócić do kraju.

Według niemieckiej agencji prasowej dpa, był to najgorszy wypadek autobusowy w Hiszpanii od ponad siedmiu lat.