Jedna osoba zginęła po tym, jak wagonik kolejki linowej na górze Ještěd niedaleko Liberca w Czechach urwał się i spadł na ziemię. Jak podaje portal ceskenoviny.cz, ofiarą jest kierujący wagonikiem pracownik. W chwili wypadku podróżował sam.

Do zdarzenia doszło ok. 13:30. Na razie nie wiadomo co było przyczyną tragedii. Jak podaje agencja Reutera, wypadek miał miejsce, kiedy kolejka jechała w dół.

Turyści z drugiego wagonika zostali ewakuowani. To 15 pasażerów i kierowca. Nic im się nie stało. Są pod opieką psychologów.

Kolejka od jutra miała być nieczynna z powodu cyklicznych przeglądów przed sezonem zimowym. 

Właścicielem kolejki linowej na Ještěd są Czeskie Koleje. To bardzo popularna atrakcja turystyczna. W ubiegłym roku skorzystało z niej 211 tys. osób, mimo że przez ponad 100 dni z powodu koronawirusa była nieczynna. Nie działała także we wrześniu tego roku z powodów technicznych.

Dwa lata temu przebudowano urządzenia elektryczne, wymieniono napęd oraz urządzenia zabezpieczające.