Co najmniej 16 osób nie żyje. Kilkadziesiąt zostało rannych. To efekt tornad, które przetoczyły się przez amerykański stan Arkansas. Na liście zaginionych wciąż jest kilkanaście osób.

Trwa przeszukiwanie zrujnowanych budynków, do wielu ratownicy jeszcze nie dotarli. Żywioł spychał z dróg samochody, ofiar może być więcej.

Niestety prognozy nie są pomyślne. Słynną "aleję tornad", czyli obszar od Teksasu przez Oklahomę, Kansas, Nebraskę, Iowa do południowej Dakoty, w najbliższych godzinach nawiedzą kolejne trąby powietrzne. Wydano już ostrzeżenie dla mieszkańców.

(mpw)