Nawet 100 tys. osób zgromadziło się na mszy, którą koncelebrował Benedykt XVI na pl. św. Piotra w Watykanie. W wielkanocnym orędziu papież zaapelował o podjęcie dialogu w ogarniętej wojną Libii i rozwiązanie konfliktu na Bliskim Wschodzie. Słowa otuchy skierował do mieszkańców Japonii, którzy ucierpieli w wyniku trzęsienia ziemi i tsunami.

Zgodnie z tradycją plac przed bazyliką watykańską ozdobili tysiącami kwiatów hodowcy z Holandii.

Po mszy papież wygłosił z balkonu Bazyliki św. Piotra orędzie, a następnie złożył świąteczne życzenia w 65 językach i udzieli błogosławieństwa Urbi et Orbi, czyli miastu i światu.

Oby mogła radować się ziemia, która jako pierwsza zalana została światłem Zmartwychwstałego. Niech blask Chrystusa dotrze również do narodów Bliskiego Wschodu, ażeby światło pokoju i godności ludzkiej zwyciężyło mroki podziałów, nienawiści i przemocy - mówił Benedykt XVI.

Następnie dodał: W Libii niech dyplomacja i dialog zajmą miejsce oręża i niech ułatwiony zostanie, w sytuacji aktualnego konfliktu, dostęp pomocy humanitarnej dla tych, którzy cierpią z powodu starć.

W krajach Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu niech wszyscy obywatele - a w szczególności młodzież - zabiegają o promocję wspólnego dobra i budowę społeczeństwa, w którym ubóstwo byłoby przezwyciężone, a wszelka decyzja polityczna byłaby inspirowana przez szacunek do osoby ludzkiej - nawoływał papież.