Ministrowie spraw zagranicznych Rosji i Gruzji: Siergiej Ławrow i Eka Tkeshelashvili rozmawiali o szczegółach zawieszenia broni w Osetii Południowej. Bazą do negocjacji był dokument wypracowany wspólnie przez prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego i Dimitrija Miedwiediewa.

Jutro dokumenty te zawiezie do Tbilisi amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice. Jeśli podpisze je prezydent Michaił Saakaszwili, operacja wycofywania rosyjskich oddziałów z Gruzji będzie się mogła rozpocząć.

Rice raz jeszcze podkreśliła, że USA stoją twardo na stanowisku integralności terytorialnej Gruzji. (…) To członek ONZ i jej powszechnie uznane granice powinny być respektowane - dodała. Jednocześnie zaznaczyła, że nadszedł czas, by kryzys się skończył. Szefowa amerykańskiej dyplomacji przypominała, że prezydent Dmitrij Miedwiediew zapewnił, iż Rosja będzie rozejmu przestrzegać, a tymczasem rosyjskie akcje militarne wskazują, że tego nie robi. Mieliśmy nadzieję, że dotrzyma danego słowa - powiedziała Rice.