Rosyjscy śledczy zatrzymali mężczyznę, który jest podejrzewany o przekazywanie amerykańskim służbom wywiadowczym tajemnic na temat rosyjskich satelitów. O., bo tak ów człowiek został nazwany w wydanym przez sąd w Królewcu komunikacie, został oskarżony o zdradę stanu i osadzony w areszcie tymczasowym.
Sąd w Królewcu poinformował w poniedziałek, że O. - tak ów mężczyzna został nazwany - był pracownikiem firmy produkującej silniki elektroniczne do satelitów kosmicznych. Jest on podejrzany o gromadzenie i przekazywanie amerykańskim służbom wywiadowczym informacji o wspomnianej technologii.
"Zgodnie z ustaleniami śledztwa, latem 2020 r. O. zawarł poufną umowę o współpracy z firmą działającą w interesie rządu federalnego i różnych departamentów USA w celu gromadzenia, a następnie przekazywania informacji, w tym informacji niejawnych, dotyczących produkcji silników elektronicznych do satelitów kosmicznych" - przekazał we wpisie na Telegramie sąd w Królewcu.
"W ten sposób, realizując zadania dla amerykańskich służb wywiadowczych, od lipca 2021 r. do grudnia 2023 r. O. gromadził i przechowywał informacje o technologii wytwarzania silników produkowanych przez zakład w celu ich późniejszego przekazania zagranicznemu podmiotowi" - dodano.
Rosyjscy śledczy złożyli wniosek do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu, argumentując, że mógłby on ukrywać się przed organami ścigania, wywierać presję na świadków, niszczyć dowody lub w inny sposób utrudniać postępowanie karne. Sąd przychylił się do wniosku i zastosował wobec oskarżonego areszt do dnia 30 września 2025 r.
Jeśli mężczyzna zostanie uznany za winnego, to może mu grozić nawet dożywotnie pozbawienie wolności.


