Holenderski sąd orzekł, że placówka szkolna w Amsterdamie miała prawo zwolnić nauczycielkę za to, że ta odmawiała wykonywania testów na obecność koronawirusa.

Nauczycielka jednej z amsterdamskich szkół została zwolniona kilka miesięcy temu. Wielokrotnie odmawiała poddaniu się testowi na obecność koronawirusa. Kobieta argumentowała, że test PCR nie wykrywa wirusa, zaś przymusowe testowanie łamie wolności konstytucyjne - informuje dziennik "Algemeen Dagblad".

Obowiązek badania pracowników jest dopuszczalnym środkiem zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa- stwierdziła w uzasadnieniu decyzji sędzia wskazując, że sprawowanie opieki nad powierzonymi przez rodziców dziećmi musi odbywać się w bezpiecznym środowisku.

Zdaniem sędzi nauczycielka odmawiając wykonania testu działała w sposób zawiniony, co daje podstawę do zwolnienia dyscyplinarnego.

Od przyszłego tygodnia Holandia łagodzi kolejne obostrzenia

Od piątku, 18 lutego w Holandii zostanie wydłużony dopuszczalny czas funkcjonowania restauracji, od tego dnia będą mogły również wznowić działalność kluby nocne - poinformował  minister zdrowia Ernst Kuipers. Lokale będą mogły być czynne do godz. 1 w nocy.

Rząd zezwoli także na otwarcie stadionów.

Nadal konieczne będzie natomiast okazywanie przepustki sanitarnej przed wejściem do restauracji, kina, muzeum lub klubu. Maseczki będą nadal obowiązywały w sklepach i środkach transportu publicznego.