W wielu europejskich stolicach tłumy witały Nowy Rok. W Paryżu około miliona osób świętowało przełom roku fajerwerkami na Polach Elizejskich. W Londynie ponad sto tysięcy osób świętowało w blasku ogni sztucznych przy kole "Oko Londynu". Pod Bramą Brandenburską w Berlinie urządzono imprezę sylwestrową, ale była ona znacznie mniejsza niż w poprzednich latach, a ci, którzy chcieli się bawić, musieli wcześniej kupić bilety.

Gigantyczny pokaz fajerwerków przy kole obserwacyjnym tzw. Oku Londynu zgromadził w brytyjskiej stolicy ponad sto tysięcy osób. Jak zaznacza agencja dpa, był to pierwszy raz od 2019 roku, kiedy pandemia koronawirusa uniemożliwiła organizację publicznych imprez tego typu.

Podczas trwającego ponad 12 minut pokazu sztucznych ogni, który składał się z pirotechniki, pokazu świateł i świetlnych dronów, wykonano m.in. utwór "Stefania" ukraińskiego zespołu Kalush Orchestra, który w ubiegłym roku wygrał Konkurs Piosenki Eurowizji.

W Paryżu na Polach Elizejskich świętowało około miliona osób - podał nadawca BFMTV, powołując się na stołeczną policję. Agencja dpa zauważa, że spodziewano się od 400 do 600 tys. gości.

W Berlinie mieszkańcy bawili się na tradycyjnej zabawie pod Bramą Brandenburską. Impreza była jednak znacznie mniejsza niż w poprzednich latach, a ci, którzy chcieli przyjść, musieli wcześniej kupić bilety.

W sylwestra w stolicy Niemiec doszło do kilku incydentów. Strażacy i policjanci zostali zaatakowani petardami podczas gaszenia płonącego samochodu - podała stołeczna policja na Twitterze. W dzielnicy Tempelchow obrzucono autobus, a w dzielnicy Lichtenrade policja przekazała, że od 60 do 80 osób próbowało podpalić pojazd za pomocą fajerwerków. Również w stolicy "wybito szyby" w sklepie, a "nasi koledzy szybko przybyli na miejsce i byli dosłownie pod ostrzałem" - tweetowała berlińska policja.

Przez sześć godzin wielotysięczny tłum witał w Nowym Jorku nadejście 2023 roku pod hasłem "Podarunek miłości". Kulminacyjnym punktem było opuszczenie o północy ikonicznej kuli z masztu wieżowca przy Times Square 1.

Kiedy sześciotonowa kula inkrustowana 2688 kryształowymi trójkątami Waterford opadła na podstawę konstrukcji masztu, entuzjazm sięgnął zenitu. Na głowy ludzi ściskających się, całujących i składających życzenia noworoczne posypało się z okolicznych drapaczy chmur ponad 1350 kg konfetti. Część zawierała zgromadzone wcześniej życzenia z całego świata.

Nadejściu Nowego Roku towarzyszyły m.in. fragmenty pieśni "Auld Lang Syne" (Stare, dobre czasy) do słów pochodzącego z 1788 roku szkockiego poematu Roberta Burnsa. Zabrzmiało nagranie przeboju Franka Sinatry "New York, New York", a także "America the Beautiful". W niebo nad Manhattanem poszybowały fajerwerki.

Pośród sylwestrowych wykonawców znaleźli się m.in. piosenkarze, autorzy tekstów i producenci Chelsea Cutler oraz Jacob Lawson (JVKE). Tańczyła Sino-American Friendship Association, a także grupa ANEW.

Po raz pierwszy od wybuchu pandemii Covid 19 impreza przebiegała bez ograniczeń zdrowotnych. Aby sobie znaleźć dobre miejsce, pierwsi uczestnicy przybywali na plac 15 godzin przed północą.