Izraelski samolot ostrzelał trzy cele w Strefie Gazy w odpowiedzi na atak rakietowy na południowy Izrael. Jak podała agencja AFP, jeden Palestyńczyk zginął, trzy osoby zostały ranne, jedną uznano za zaginioną.

Wczoraj rano ze Strefy Gazy wystrzelono rakietę na terytorium Izraela; atak nie spowodował ofiar - poinformowały izraelskie siły zbrojne. Kilka godzin później, według relacji świadków oraz przedstawicieli Hamasu, izraelski samolot wojskowy ostrzelał rakietami trzy cele w Gazie, w tym dwa wykorzystywane do przemytu tunele przy granicy z Egiptem i dawną bazę rebeliantów Hamasu na wschód od miasta Khan Younis na południu Strefy Gazy.

Sobotnie incydenty, to pierwsze starcia między Hamasem a siłami izraelskimi od rozpoczęcia w Waszyngtonie rozmów pokojowych między premierem Izraela Benjaminem Netanjahu a palestyńskim prezydentem Mahmudem Abbasem. Liderzy wznowią negocjacje zerwane w 2008 roku przez stronę palestyńską w proteście przeciwko izraelskiej ofensywie w Strefie Gazy. Strona izraelska obawia się, że radykalne ugrupowania palestyńskie mogą podejmować próby storpedowania wysiłków pokojowych.

Również w czwartek Hamas, który sprzeciwia się rozmowom pokojowym Abbasa, poinformował, że doszedł do porozumienia z 13 grupami islamskich bojowników w sprawie zorganizowania "bardziej efektywnych ataków" na Izrael.