W nocy z wtorku na środę zmarł Stanisław Szuszkiewicz - pierwszy przywódca niepodległej Białorusi. Należał do opozycji antyłukaszenkowskiej, był przyjacielem Polski. Miał 87 lat.

Szuszkiewicz to były przewodniczący parlamentu Białorusi, który w imieniu swego kraju podpisał w 1991 r. porozumienie o rozwiązaniu ZSRR. 

Od 26 kwietnia Szuszkiewicz znajdował się na oddziale reanimacji z powodu następstw Covid-19. Miesiąc wcześniej wykryto u niego wariant Omikron. 

Przez ostatnie miesiące Szuszkiewicz przebywał w mieszkaniu i jego kontakty ze światem zewnętrznym były ograniczone do minimum.

"Żegnamy dziś Stanisława Szuszkiewicza - pierwszego przywódcę niepodległej Białorusi. Był naukowcem, intelektualistą i przyjacielem Polski" - napisał na Twitterze rzecznik resortu dyplomacji Łukasz Jasina.

Zaczęło się po Czarnobylu

Stanisław Szuszkiewicz urodził się 15 grudnia 1934 r. w Mińsku. W tym mieście skończył studia fizyczno-matematyczne na Białoruskim Uniwersytecie Państwowym. W 1973 r. otrzymał tytuł profesorski. 

W politykę zaangażował się dopiero po wybuchu w elektrowni atomowej w Czarnobylu. Jako naukowiec informował o zagrożeniach wynikających z wybuchu elektrowni i prowadził prace nad ograniczeniem szkód.

On był wybrany dla budowanego jeszcze zgromadzenia Związku Radzieckiego, pierwszego takiego zjazdu pseudo demokratycznego, później do Rady Najwyższej Białorusi. W związku z tym, że brał udział w komisji, która działała w kierunku pokazania prawdy o tej katastrofie czarnobylskiej, która w ogromnym stopniu dotknęła białoruskie narody terytorium Białorusi, powiedział w radiu internetowym RMF24 Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi w Polsce.

W opozycji antyłukaszenkowskiej

W 1990 r. został delegatem Zjazdu Deputowanych Ludowych ZSRR i wkrótce potem deputowanym Rady Najwyższej Białorusi. Stał na czele białoruskiego parlamentu w latach 1991-1994. 

W 1991 r., już jako przewodniczący Rady Najwyższej Białorusi, doprowadził do spotkania w Białowieży Borysa Jelcyna i Leonida Krawczuka, i wraz z nimi podpisał umowę o rozwiązaniu ZSRR i utworzeniu Wspólnoty Niepodległych Państw. Dzięki temu porozumieniu Białoruś odzyskała niepodległość.

Alaksandr Łukaszenka, który po nim stał na czele państwa jeszcze w pierwszych i tylko jednych wyborach demokratycznych, zawsze krytykuje go za to, że podpisał porozumienie w Puszczy Białowieskiej. Miał ogromne problemy związan ze swoim istnieniem na Białorusi i dostawał rentę, na przykład, w wysokości 1 dolara. Łukaszenka chciał wszystko zrobić, żeby (przyp.red. Szuszkiewicz) miał negatywny wizerunek wśród Białorusinów. Ale oczywiście większość Białorusinów, którzy podtrzymują poglądy demokratyczne, myśli o swobodzie dla narodu białoruskiego, doceniali jego wniosek. Można było różnie ocenić jego decyzje. Przełomowy moment. Ale to, że stał u podstaw powstania państwa białoruskiego to na pewno, ocenia w radiu RMF24 Paweł Łatuszka. 

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.