​Stado około czterdziestu dzików przechadzających się uliczkami miejscowości Subiaco we włoskim regionie Lacjum. Inwazja zwierząt budzi niepokój, dlatego zaniepokojone władze miasteczka apelują o pomoc.

Zdjęcia i nagrania wideo z przechadzek stada dorosłych dzików z małymi publikują w mediach społecznościowych mieszkańcy znanej miejscowości i przebywający tam turyści. Zwierzęta nie boją się samochodów i przechodzą koło barów, sklepów, restauracji w historycznym centrum, zaglądają na skwery, wywołując alarm i zdumienie. O sprawie pisze m.in. włoski portal Roma Today.

Dzików jest tu za dużo, trzeba zacząć działać, zanim wydarzy się coś złego - alarmują mieszkańcy Subiaco w mediach społecznościowych.

Dziki problemem we włoskim Subiaco

Coraz większy niepokój ludności podziela burmistrz Felice Rapone, który napisał do prefekta Rzymu z prośbą o "wsparcie w zapewnieniu bezpieczeństwa obywateli". 

Nie jest to sprawa bezpośrednia, ale władze miasta chcą niezwłocznie współpracować z zaangażowanymi instytucjami ponadgminnymi: oprócz prefekta, list został również skierowany do regionu Lacjum, Regionalnego Parku Przyrody Gór Simbruini, Korpusu Leśnego Karabinierów, lokalnej policji metropolii rzymskiej oraz ASL Roma 5 (ośrodek zdrowia - przyp. RMF FM) - powiedział Rapone. 

Celem jest ograniczenie zagrożeń, jakie dla społeczności stanowią zwierzęta kopytne, a także kontrola szkód, jakie wyrządzają uprawom na tym obszarze - dodała.