To dzięki specjalistom z III Rzeszy Francja stała się jedną z największych potęg kosmicznych na świecie - ujawniają to nadsekwańskie media. Według nich pierwszy silnik używanej do dzisiaj rakiety Ariane stworzyli specjaliści, którzy wcześniej pracowali nad rakietami w hitlerowskich Niemczech.

Media ujawniły - powołując się na dokumenty, z których część do tej pory była tajna - że tuż po II wojnie światowej generał Charles de Gaulle zrobił wszystko, by ściągnąć do Francji około 30 specjalistów, którzy wcześniej pracowali nad rakietowymi pociskami balistycznych w hitlerowskich Niemczech. Naukowców nie przechwycili bowiem jeszcze Amerykanie.

Głównym twórcą silnika pierwszej francuskiej rakiety Ariane - stosowanego do dziś w zmienionej formie - był Karl-Heinz Bringer, który jako żołnierz Wehrmachtu uczestniczył w 1939 roku w ataku na Polskę. Później pracował w III Rzeszy Niemieckiej nad pierwszym w historii udanym konstrukcyjnie, rakietowym pociskiem balistycznym V2. Kierował on ekipą niemieckich specjalistów, którzy stworzyli ten pocisk.

Wielu komentatorów podkreśla, że ten rozdział francuskiego podboju kosmosu był dotąd ukrywany. Rakiety Ariane, które regularnie startują z kosmodromu w Kourou w Gujanie Francuskiej, transportują na orbitę różnego rodzaju satelity.

Francuski rząd odmawia na razie komentarza. 

(az)