Na Tajwanie doszło do silnego trzęsienia ziemi w godzinach popołudniowych czasu lokalnego. Wstrząs o magnitudzie 6,5 miał miejsce niedaleko położonego na północnym wschodzie kraju miasta Yilan. Nie ma na razie informacji o ofiarach ani o poważnych zniszczeniach.

Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się na głębokości 66,8 km. 

Wstrząsy były odczuwalne niemal na całym Tajwanie, najsilniej na północy i w stolicy kraju. W Tajpej i w innych północnych miastach mocno kołysały się budynki. Metro w tym mieście zostało na krótko zamknięte, sieć działa już normalnie. Przedstawiciele Taiwan Semiconductor Manufacturing Company Limited, największego na świecie producenta chipów, poinformowali z kolei, że ewakuowali część pracowników z niektórych fabryk.

W sieci pojawiły się nagrania i zdjęcia ze zdarzenia. 

Minutę po głównym trzęsieniu doszło do wstrząsów wtórnych o sile 5,4.

Jest to największe w tym roku trzęsienie ziemi na wyspie. 

Tajwan położony jest w pobliżu styku dwóch płyt tektonicznych i dlatego trzęsienia ziemi w tym kraju nie należą do rzadkości. We wrześniu 1999 roku trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,3 pochłonęło tam ponad 2400 ofiar śmiertelnych. W 2018 roku w wyniku trzęsienia o magnitudzie 6,4 w mieście Hualian zginęło 17 osób.