W wielu węgierskich miastach ptaki, przede wszystkim wrony, coraz częściej atakują ludzi - donosi portal Index. Dodaje, że niektóre incydenty przypominają sceny z klasycznego horroru Alfreda Hitchcocka „Ptaki”.

Index podkreśla, że w ciągu ostatnich kilku lat liczba ataków wron na ludzi znacznie wzrosła, głównie z powodu ich największej od pięciu lat populacji w miastach.

Do ataków dochodzi głównie w Budapeszcie, ale też w mniejszych węgierskich miejscowościach.

Wrony są agresywne od końca kwietnia do połowy czerwca, kiedy bronią swoich piskląt. Index zauważa, że atakują nie tylko ludzi, ale zachowują się też agresywnie w stosunku do innych zwierząt, np. gołębi czy psów.

Węgierskie media od kilku lat zwracają wiosną uwagę na agresywnie zachowujące się ptaki. Na przykład dwa lata temu w jednym z budapeszteńskich przedszkoli wrona zaatakowała dzieci, które musiały zostać opatrzone przez służby medyczne.

Wrony regularnie atakują wiosną przechodniów i rowerzystów na ulicach węgierskiej stolicy.