Federacja Rosyjska nie przyjmie procedury arbitrażowej przed Międzynarodowym Trybunałem Prawa Morza w Hamburgu w sprawie zatrzymanego na Morzu Barentsa statku organizacji ekologicznej Greenpeace, "Arctic Sunrise" - poinformowało MSZ Rosji. Przekazało ono też, że Rosja nie weźmie również udziału w postępowaniu przed hamburskim Trybunałem w sprawie kroków tymczasowych, o podjęcie których zwróciła się do niego Holandia.

Rosyjski resort dyplomacji podał także, że o stanowisku Moskwy w tej kwestii powiadomiono już Trybunał i rząd Holandii. Jednocześnie MSZ FR zadeklarował, że Rosja "pozostaje otwarta na uregulowanie powstałej sytuacji".  

Rząd holenderski poinformował, że zwrócił się do Międzynarodowego Trybunału Prawa Morza, by doprowadzić do uwolnienia 30 aktywistów Greenpeace'u, aresztowanych we wrześniu po proteście na Morzu Barentsa przeciwko wydobyciu ropy naftowej w Arktyce, a także ich statku pływającego pod banderą Holandii.  

Rząd Holandii wystąpił o nakazanie Rosji uwolnienia statku i jego załogi, a także o zalecenie rosyjskim władzom, by wstrzymały wszelkie działania prawne podjęte w związku z tą sytuacją.

Ogłaszając stanowisko Rosji, rzecznik MSZ Aleksandr Łukaszewicz zwrócił uwagę, że przy ratyfikacji Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza w 1997 roku strona rosyjska zastrzegła, że nie akceptuje przewidzianych w tym dokumencie procedur regulowania sporów, pociągających za sobą obligatoryjne dla stron decyzje w sprawach dotyczących egzekwowania suwerennych praw i jurysdykcji.

Łukaszewicz podkreślił, że dotyczy to właśnie takich sytuacji, jak ta z "Arctic Sunrise". Aktywiści Greenpeace'u swoimi działaniami złamali rosyjskie prawo o wyłącznej strefie ekonomicznej i szelfie kontynentalnym. Obecnie prowadzone jest śledztwo w sprawie tego incydentu - oświadczył.  

18 września, operując z pokładu "Arctic Sunrise", działacze Greenpeace'u usiłowali wdrapać się na należącą do koncernu paliwowego Gazprom platformę wiertniczą Prirazłomnaja, aby w ten sposób wyrazić sprzeciw wobec wydobywania ropy naftowej w Arktyce. Interweniowała straż przybrzeżna Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), która zatrzymała statek i odholowała do Murmańska.

Sąd rejonowy w tym mieście na północy Rosji nakazał aresztowanie na dwa miesiące wszystkich 30 członków załogi, w tym 26 cudzoziemców pochodzących z 18 krajów. Wśród nich jest 37-letni Tomasz Dziemianczuk, pracownik Uniwersytetu Gdańskiego. Komitet Śledczy FR postawił wszystkim zarzut piractwa. Grozi im od 10 do 15 lat więzienia.  

Aktywiści Greenpeace'u odrzucają oskarżenia o piractwo i stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa pracowników platformy wiertniczej. Podkreślają, że ich protest był akcją pokojową, a "Arctic Sunrise" nie naruszył 500-metrowej strefy bezpieczeństwa wokół platformy.

Minister spraw zagraniczny RP Radosław Sikorski w poniedziałek oświadczył, że Polska solidaryzuje się z działaniami Holandii jako kraju armatora statku.  

Prawo morza jest dziedziną prawa międzynarodowego, która reguluje działalność społeczności międzynarodowej na morzach i oceanach. Najważniejszą umową międzynarodową w tej sferze, nazywaną nawet "konstytucją mórz i oceanów", jest Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza z 1982 roku.

Dokument ten w sposób kompleksowy reguluje zagadnienia związane ze statusem prawnym i wykorzystaniem poszczególnych stref morskich, delimitacją tych stref, a także zawiera postanowienia dotyczące ochrony środowiska morskiego, prowadzenia morskich badań naukowych oraz rozstrzygania sporów dotyczących interpretacji lub stosowania Konwencji.  

Strefy morskie w rozumieniu Konwencji, to m.in. wody wewnętrzne, morze terytorialne, cieśniny używane do żeglugi międzynarodowej, wody archipelagowe, strefa przyległa, wyłączna strefa ekonomiczna, szelf kontynentalny i morze otwarte.
 
Na mocy tego dokumentu powołany został Międzynarodowy Trybunał Prawa Morza. Rozpatruje on sprawy dotyczące interpretacji lub stosowania Konwencji. Zgodnie z dokumentem spory mogą być rozstrzygane także poprzez odwołanie do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości lub utworzenie trybunału arbitrażowego.
 
Międzynarodowy Trybunał Prawa Morza ma siedzibę w Hamburgu. Tworzy go 21 sędziów wybranych na 9-letnią kadencję. W składzie Trybunału - od 1 października 2005 roku - jest też sędzia z Polski, Stanisław Pawlak.

(mpw)