Ponad 200 ciał ekshumowano ze zbiorowego grobu koło Władywostoku na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Jak podała agencja AFP, powołując się na władze lokalne, według wszelkiego prawdopodobieństwa są to szczątki ofiar z okresu represji stalinowskich.

Na grób natrafiono jeszcze zimą, ale dopiero niedawno rozpoczęto wydobycie ciał. Jak podała agencja ITAR-TASS, w tym miejscu prawdopodobnie przeprowadzano egzekucje lub chowano zmarłych z obozu przejściowego we Władywostoku, skąd wysyłano więźniów politycznych do łagrów na Kołymie. Kilka lat temu, nie wiedząc jeszcze o grobie, stowarzyszenie Memoriał ustawiło w tym rejonie pamiątkowy krzyż.

AFP przypomniało, że Władywostok, główne miasto na rosyjskim wybrzeżu Oceanu Spokojnego, był najważniejszym punktem tranzytowym w transporcie więźniów do radzieckich obozów. Do czasu śmierci Stalina w 1953 roku w gułagach zginęły miliony ludzi.