Rosja chce gwarancji, że nowy natowski system obrony przeciwrakietowej nie będzie rozlokowany w pobliżu rosyjskich granic. Według Dmitrija Rogozina, rosyjskiego ambasadora przy NATO, to niezbędny krok, by zlikwidować "naprężenie między " Rosją i Ameryką.

Gwarancje, o których mówił Rogozin, to zobowiązanie, że amerykańskie okręty z systemami antyrakietowymi nie pojawią się na Morzu Bałtyckim czy Arktyce.

Niech trzymają przeciwrakietową obronę tam na południu. Jeśli słowa liderów Pentagonu dotyczą zatrzymania rakietowego programu Iranu, także środki powstrzymywania powinny być w tamtym rejonie, a nie u naszych granic - zaznaczył rosyjski ambasador przy NATO.

Słowa Rogozina wskazują, że Rosja podobnie jak poprzednio będzie się sprzeciwiać jakiejkolwiek wojskowej obecności Stanów Zjednoczonych na terytorium Polski, i że rosyjska dyplomacja będzie chciała uzyskać kolejne ustępstwa od Amerykanów.