Będzie nowa propozycja w sprawie azylu i migracji. Jak dowiedziała się nasza dziennikarka w Brukseli, Szwecja, która przewodniczy pracom UE, przekaże ją państwom członkowskim do środy. Zakończyło się spotkanie ambasadorów UE, poświęcone między innymi tej sprawie.

Szwecja zapewnia, że w nowej propozycji nie będzie obowiązkowej relokacji migrantów.

Jeden z dyplomatów powiedział dziennikarce RMF FM, że liczby mogą w ogóle nie pojawić się w tekście, bo zaogniają dyskusję. 

Chodzi o krytykowany przez Polskę ekwiwalent w wysokości 22 tys. euro za jednego nieprzyjętego uchodźcę. Zdaniem Polski to za dużo, ale np. Belgia chce, by ta suma była wyższa i wynosiła 30 tys. euro.

Polska skrytykowała dzisiaj dotychczasową propozycję zwłaszcza za to, że de facto będzie wymuszać relokację, gdyż to kraj, który ma być odciążony - ma decydować, jakie środki są dla niego najkorzystniejsze: relokacja, wsparcie finansowe czy operacyjne. 

Polska uważa, że tak naprawdę będzie wybór między przyjmowaniem migrantów a płaceniem. Warszawa chce też, by uwzględniono sytuację takich krajów jak Polska, które przyjęły uchodźców z Ukrainy.

Opracowanie: