Rafał Majka (Bora-Hansgrohe) uczestniczył w kraksie na ok. 70 km 9. etapu kolarskiego wyścigu Tour de France. Polak kontynuuje rywalizację i próbuje dogonić peleton. Z wyścigu wycofał się wicelider Geraint Thomas, u którego podejrzewa się złamanie obojczyka.

Rafał Majka (Bora-Hansgrohe) uczestniczył w kraksie na ok. 70 km 9. etapu kolarskiego wyścigu Tour de France. Polak kontynuuje rywalizację i próbuje dogonić peleton. Z wyścigu wycofał się wicelider Geraint Thomas, u którego podejrzewa się złamanie obojczyka.
Rafał Majka /YOAN VALAT /PAP/EPA

Majka w klasyfikacji generalnej zajmuje 10. miejsce, a do prowadzącego Brytyjczyka Chrisa Froome'a (Sky) traci 1.01. Celem Polaka jest ukończyć "Wielką Pętlę" w najbliższej piątce. Na razie nie miał problemów z utrzymaniem tempa najlepszych rywali.

W niedzielę doszło do kraksy w peletonie na zjeździe po górskiej premii pierwszej kategorii na 68 km.

Na dziewiątym etapie już od startu zawodników czekał 11-kilometrowy podjazd, ale jeszcze nie tak stromy, jak późniejsze.

(az)