Wszystko wskazuje na to, że koncerny farmaceutyczne dyktują decyzje Światowej Organizacji Zdrowia - orzekli przedstawiciele Komisji ds. Zdrowia Rady Europy. Wcześniej przesłuchali w Strasburgu wiceszefa WHO.

Albo WHO stała się marionetką w rękach producentów szczepionek i celowo wyolbrzymiła ryzyko epidemii świńskiej grypy, albo genewscy eksperci są po prostu szaleńcami - oświadczył przewodniczący komisji Wolfgang Wodarg.

Przesłuchany w Strasburgu wiceszef WHO Keiji Fukuda potwierdził, że część ekspertów tej organizacji jest uzależniona finansowo od prywatnych koncernów. Stwierdził jednak, że nie powinno to nikogo szokować. Renomowanych specjalistów od grypy jest - według niego - na świecie bardzo mało i WHO nie ma wyboru: musi korzystać z usług ludzi, związanych z przemysłem farmaceutycznym.