Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że podczas kampanii przed wyborami do niższej izby parlamentu podejmowane są próby manipulowania opinią publiczną i podejmowania tematów "drażliwych, ale dalekich od interesów milionów obywateli".

Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że podczas kampanii przed wyborami do niższej izby parlamentu podejmowane są próby manipulowania opinią publiczną i podejmowania tematów "drażliwych, ale dalekich od interesów milionów obywateli".
Władimir Putin /IGOR KOVALENKO /PAP/EPA

Putin mówił o tym w Biszkeku, gdzie przebywał na szczycie przywódców poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP).

Widzimy, że w trakcie kampanii wyborczej do Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu) są podejmowane próby "wrzutek", manipulowania opinią publiczną, z odwoływaniem się może do jakichś rzeczy drażliwych, ale dalekich od interesów, którymi żyją miliony obywateli rosyjskich - powiedział Putin dziennikarzom.

Rosyjski prezydent pytany był, czy zdecydował już, na kogo będzie głosować. Dziś jest dzień ciszy wyborczej. Ja już dawno zdecydowałem, kiedy tworzyłem znaną partię polityczną, dlatego tutaj nie ma jakichś nowości - powiedział. Prezydent USA aktywnie uczestniczy w kampanii jednego z kandydatów, w tym wypadku Partii Demokratycznej. Ja nie działam tak aktywnie - dodał. 

Putin brał udział w tworzeniu rządzącej od ponad dekady Partii Jedna Rosja. W czerwcu wziął udział, po raz pierwszy od czterech lat, w zjeździe tego ugrupowania, na którym w wystąpieniu przypomniał, że sam inicjował i tworzył je przed 15 laty. Z deputowanymi z frakcji parlamentarnej Jednej Rosji szef państwa spotkał się 6 września, na niespełna dwa tygodnie przed wyborami. Wyraził wówczas nadzieję, że rdzeń frakcji Jednej Rosji utrzyma się w Dumie w wyniku wyborów.

W hasłach wyborczych rządzące ugrupowanie prezentuje się jako "partia prezydenta". Ostatnie sondaże dwóch lojalnych wobec Kremla ośrodków badania opinii publicznej: Wszechrosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej (WCIOM) i Fundacji Opinii Publicznej (FOM), mówią o poparciu powyżej 40 procent dla Jednej Rosji. W sondażu niezależnego Centrum Lewady, opublikowanym 1 września, partia ta uzyskiwała 31 procent.

Wybory do Dumy odbędą się według systemu mieszanego - 225 deputowanych zostanie wyłonionych z list partyjnych, a kolejnych 225 w okręgach jednomandatowych.

(az)