Wieczorne ulewy, które w poniedziałek nawiedziły północno-wschodnie Stany Zjednoczone, doprowadziły do gwałtownych powodzi, paraliżu komunikacyjnego i ogłoszenia stanu wyjątkowego w niektórych częściach Nowego Jorku i New Jersey. Woda wdarła się m.in. do wagonów metra.
Na skutek intensywnych opadów deszczu zalane zostały ulice, stacje metra oraz budynki. W mediach społecznościowych pojawiły się dramatyczne nagrania, na których widać m.in. całkowicie zatopiony peron stacji 28th Street na Manhattanie. Pasażerowie, uciekając przed wodą, wdrapywali się na siedzenia w pociągach.


