Potężny tajfun Koppu zaatakował obszary na północnym wschodzie Filipin. Towarzyszące mu porywiste wiatry mogą utrzymywać się przez trzy kolejne dni - poinformowała krajowa agencja meteorologiczna. Na razie brak doniesień o ofiarach.

Potężny tajfun Koppu zaatakował obszary na północnym wschodzie Filipin. Towarzyszące mu porywiste wiatry mogą utrzymywać się przez trzy kolejne dni - poinformowała krajowa agencja meteorologiczna. Na razie brak doniesień o ofiarach.
Stolica Filipin, Manila /MARK R. CRISTINO /PAP/EPA

Tajfun nawiedził miasto Casiguran, położone około 200 km na północny wschód od stolicy kraju, Manili. Prędkość wiatru sięgała w porywach do 210 km/h, później jego siła osłabła.

Jak poinformowało miejscowe biuro obrony cywilnej, jeszcze przed nadejściem wichury ewakuowano około 6,5 tysiąca mieszkańców. Wiele dróg w regionie Aurora zostało zablokowanych przez osuwiska ziemi, wywołane przez towarzyszące Koppu ulewne deszcze, wiele mostów zostało zerwanych, a wiatr pozrywał linie energetyczne.

Ośrodek burzowy Koppu ma teraz przemieszczać się na zachód w tempie zaledwie 3 km/h. (Tajfun) praktycznie przestał się przemieszczać. (...) Mamy nadzieję, że wkrótce opuści kraj - powiedział przedstawiciel władz Alexander Pama.

Władze ostrzegają jednak, że silny wiatr i duże opady związane z przejściem Koppu mogą spowodować większe szkody, jeśli tajfun będzie przesuwał się powoli. U wschodnich wybrzeży filipińskiego archipelagu, w regionie zamieszkanym przez ponad milion ludzi, spodziewane są sztormowe fale wysokie na 3-4 metry.

Zdaniem synoptyków, tajfun ominie Manilę, ale w regionach położonych bardziej na południe mogą pojawić się bardzo gwałtowne wiatry i obfite opady deszczu.

Filipiny nawiedza co roku około 20 tajfunów i burz. W tym roku Koppu jest dwunasty.

W 2013 roku tajfun Haiyan przeszedł przez środkowe Filipiny, zrównując z ziemią całe miasta i powodując śmierć ponad 7300 ludzi.

(edbie)