Blackout w aglomeracji Buenos Aires, stolicy Argentyny. Przerwy w dostawach prądu dotknęły w sumie ponad 600 tys. odbiorców, w tym pałac prezydencki. W Buenos Aires aktualnie panuje upał, a temperatura odczuwalna przekracza 44 stopnie Celsjusza.
Braki prądu w stolicy Argentyny wywołały chaos na skrzyżowaniach pozbawionych sygnalizacji świetlnej i doprowadziły do czasowego wstrzymania pracy metra.
Oprócz Różowego Domu, czyli pałacu prezydenckiego, okresowe przerwy dotknęły także siedziby Kongresu, gdzie przestały działać telefony i połączenie z internetem - podała telewizja TN.


