Z powodu nadzwyczaj surowej zimy w Afganistanie zmarło już co najmniej 157 osób, z czego 79 w ciągu ostatniego tygodnia - poinformowała telewizja CNN. Telewizja opiera swoje wyliczenia na wypowiedziach przedstawiciela rządzących w tym kraju talibów.

Na początku stycznia temperatura w Afganistanie spadała nawet do minus 28 stopni Celsjusza. To znacznie poniżej wieloletniej średniej, która wynosi dla tego okresu 0-5 stopni.

Sytuację pogarszają ograniczenia w dystrybucji pomocy humanitarnej spowodowane wprowadzonym przez talibów pod koniec 2022 r. zakazem pracy kobiet w organizacjach pozarządowych - dodaje CNN.

Dostarczamy pomoc, taką jak koce, zapewniamy ogrzewanie i schronienie dla około pół miliona osób, ale potrzeby są znacznie większe - poinformowało w weekend Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (UNOCHA).

W całym Afganistanie z powodu mrozów padło też ok. 70 tys. zwierząt hodowlanych - przekazało CNN afgańskie ministerstwo ds. sytuacji kryzysowych.

Od czasu gdy w sierpniu 2021 r. władzę w Afganistanie przejęli talibowie, kraj pogrąża się w kryzysie ekonomicznym i humanitarnym. Dodatkowo nawiedzają go klęski żywiołowe. 2023 będzie trzecim z rzędu rokiem suszy.

Ok. dwóch trzecich mieszkańców Afganistanu, czyli ponad 28 mln osób, pilnie potrzebuje pomocy humanitarnej, by przetrwać - informuje UNOCHA w ogłoszonym raporcie.

Od kiedy talibowie zakazali, pod groźbą utraty pozwolenia na działalność, pracy kobiet w organizacjach pozarządowych, kilka z największych zagranicznych organizacji pomocowych zawiesiło działalność w Afganistanie.