Grupa rosyjskich parlamentarzystów domaga się usunięcia pomników Włodzimierza Lenina w tym kraju. Sprawa podzieliła Rosjan. Część z nich uważa to za dobry pomysł, a część - za zamach na historię.

Zdaniem żądających "deleninizacji" kraju polityków, pomniki - jako eksponaty - powinny trafić do muzeum. Tam jest ich miejsce - przekonuje deputowany Aleksandr Kurdjumow.

Większości Rosjan ten pomysł się podoba. Czasy się zmieniły i żyjemy już inaczej. Myślę, że należy je usuwać - mówi naszemu reporterowi mieszkanka Moskwy.

Są jednak i tacy, którzy plan deputowanych postrzegają jako zamach na historię. Te pomniki powinny zostać na swoich miejscach. Są jak talizmany, ochraniają kraj od klęsk żywiołowych i uroków - usłyszał nasz reporter.

Pomniki Włodzimierza Lenina nadal stoją niemal w każdym rosyjskim mieście. W samym Kazaniu jest ich aż dziesięć.