Zygmunt Broniarek, długoletni korespondent "Trybuny Ludu" w USA, pojawia się w odtajnionej partii dokumentów dotyczących zamachu na Johna Fitzgeralda Kennedy'ego. Prezydent USA został zamordowany w Dallas w stanie Teksas 22 listopada 1963 roku.

Zygmunt Broniarek, długoletni korespondent "Trybuny Ludu" w USA, pojawia się w odtajnionej partii dokumentów dotyczących zamachu na Johna Fitzgeralda Kennedy'ego. Prezydent USA został zamordowany w Dallas w stanie Teksas 22 listopada 1963 roku.
Kennedy z małżonką w dniu zamachu /CECIL STOUGHTON / JFK PRESIDENTIAL LIBRARY / HANDOUT /PAP/EPA

W jednym z ujawnionych raportów FBI datowanym 20 stycznia 1964 r. znajduje się relacja tajnego informatora FBI, który dowiedział się, że 17 stycznia tamtego roku Broniarek przeprowadził w Nowym Jorku wywiad z Markiem Lane, adwokatem wynajętym przez matkę Lee Harveya Oswalda, który powszechnie jest uważany za mordercę prezydenta Kennedy'ego.

Broniarek - znany w waszyngtońskich kręgach dziennikarskich jako “Ziggy" - zgodził się z adwokatem, że "ktoś inny niż Oswald zamordował Kennedy'ego". "Tę teorię - jak twierdził informator FBI - Zygmunt Broniarek lansował w wywiadzie z Markiem Lane opublikowanym w "Trybunie Ludu" w styczniu 1964".

Według informatora FBI, Broniarek 18 stycznia 1964 r.poinformował Lane'a, że "Trybuna Ludu" przedrukowała artykuł "z bardzo prawicowej włoskiej gazety" ukazującej się pod tytułem "Dwudziesty Wiek", w którym twierdzono, że to nie Oswald, lecz funkcjonariusz wydziału policji Dallas J.D. Tipit zamordował Kennedy'ego na zlecenie skrajnej amerykańskiej prawicy.

Lane wyraził zainteresowanie artykułem włoskiej "ultraprawicowej gazety" przedrukowanym przez komunistyczną "Trybunę Ludu", a Ziggy Broniarek, który miał opinię poligloty i - jak twierdzą jego znajomi - mówił "biegle po polsku w sześciu językach", zaoferował Lane'owi przetłumaczenie tego artykułu na angielski.

Jak ustaliła korespondentka PAP w Rzymie, w 1964 r. we Włoszech nie ukazywała się żadna "bardzo prawicowa" gazeta pod tytułem "Dwudziesty Wiek".Prawdopodobnie Broniarek i tajny informator FBI mieli na myśli neofaszystowski dziennik "Secolo d'Italia", który ukazuje się do dzisiaj.

Przedstawiona przez Broniarka teoria, że Kennedy został zamordowany w rezultacie spisku skrajnej amerykańskiej prawicy nie była odkrywcza ani teraz, ani 53 lata temu. Jak wynika z materiałów odtajnionych przez władze amerykańskie, w tym doniesień wywiadu, taka teoria była aktywnie lansowana przez Kreml, który obawiał się, że władze rosyjskie zostaną oskarżone o zamordowanie Kennedy'ego.

Zygmunt Broniarek był dwukrotnie, w latach 1960-1967 i w latach 1985-1990, waszyngtońskim korespondentem "Trybuny Ludu", organu KC PZPR.

(mn)