Stan zdrowia prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza pogorszył się. Jak poinformował jego zastępca Nicolas Maduro, 58-letni przywódca przeżywa "najtrudniejsze godziny od ostatniej operacji usunięcia nowotworu". Przeszedł ją 11 grudnia na Kubie. Od powrotu do swojego kraju 18 lutego wciąż pozostaje w szpitalu.

Sytuacja jest skomplikowana - dodał Maduro na antenie państwowej telewizji. Wiceprezydent, którego Chavez wyznaczył na swojego następcę, ujawnił, że 58-latek cierpi na "bardzo poważną" infekcję dróg oddechowych.

W sobotę władze w Caracas poinformowały, że prezydent "prowadzi walkę o życie" i przechodzi chemioterapię. Lekarze rozpoczęli ją, gdy Chavez w połowie stycznia wyleczył się z podobnej infekcji, jaką przechodzi teraz.

Prezydent Wenezueli 10 grudnia ubiegłego roku wyjechał na Kubę. Przeszedł tam czwartą operację usunięcia nowotworu okolic miednicy. Wrócił do kraju 18 lutego. Od tego czasu przebywa w szpitalu wojskowym.

(MRod)