Prawdopodobnie z powodu nieodpowiedniego użycia środków pirotechnicznych zapalił się sufit w dyskotece w Koczani w Macedonii Północnej, gdzie w nocy z soboty na niedzielę doszło do tragedii. Wybuchła panika, w wyniku pożaru na miejscu zginęło 59 osób, a 155 zostało rannych. Wśród zatrzymanych przez policję w związku z tą sprawą jest właściciel lokalu. Władze Macedonii Północnej ogłosiły siedmiodniową żałobę narodową.
Pożar wybuchł w budynku dyskoteki podczas koncertu macedońskiej grupy DNA, uczestniczyło w nim około 1500 osób. Publikowane w mediach społecznościowych nagrania pokazały, że w trakcie występu w sali pojawiły się płomienie. Gdy ogień ogarnął sufit - prawdopodobnie z powodu nieodpowiedniego użycia środków pirotechnicznych - wybuchła panika, w wyniku której wiele osób zostało rannych.