Nowym szefem japońskiej Partii Demokratycznej, która w niedawnych wyborach parlamentarnych poniosła dotkliwą porażkę, został Banri Kaieda. 63-letni polityk był ministrem przemysłu w chwili katastrofy w elektrowni atomowej w Fukushimie w 2011 roku.

W głosowaniu z udziałem parlamentarzystów Partii Demokratycznej Kaieda pokonał byłego ministra transportu Sumio Mabuchiego.  Te wewnątrzpartyjne wybory zorganizowano po tym, jak dotychczasowy szef ugrupowania, premier Yoshihiko Noda podał się do dymisji.

Lider Partii Liberalno-Demokratycznej Shinzo Abe, który był już premierem przez rok zostanie w środę zaprzysiężony na nową kadencję. Zapowiedział, że kiedy sformuje gabinet, poleci swoim ministrom przygotowanie wspólnego oświadczenia z Bank of Japan (bankiem centralnym), w którym docelowa inflacja zostanie określona na poziomie 2 procent. Obecnie w borykającej się z deflacją Japonii cel inflacyjny to 1 procent.

PLD, która rządziła Japonią przez prawie cały okres powojenny, wraca do władzy po trzech latach rządów Partii Demokratycznej; na czele rządu stali wówczas kolejno Yukio Hatoyama (2009-2010), Naoto Kan (2010-2011) i Yoshihiko Noda (2011-2012).